wtorek, 9 grudnia 2014

Rekordowe targi Bauma China 2014





Bauma, największe targi budowlane na świecie, kojarzą się przede wszystkim z główną wystawą odbywającą się w Monachium. Jednakże jej organizator, Messe München International, już dawno nie ogranicza się do Niemiec. Dzięki temu Bauma wkracza także na rynki azjatyckie, czego wyrazem jest to, że targi Bauma China stały się drugą co do wielkości światową wystawą maszyn budowlanych (i największą w rejonie Pacyfiku), a jej ostatnia edycja również okazała się rekordowa.

Targi Bauma China 2014 odbyły się w dniach 25-28 listopada w Shanghai New International Expo Centre (SNIEC) w Pudong. Według informacji podanych na oficjalnej stronie wydarzenia, http://www.bauma-china.com/, 300 tys. metrów kwadratowych powierzchni wystawienniczej zapełniły stoiska aż 3104 wystawców (o 14% więcej, niż w 2012 r.) z 41 państw. Oczywiście, dominowały przedsiębiorstwa chińskie, natomiast wśród wystawców z zagranicy prym wiedli Niemcy, Amerykanie, Włosi, Koreańczycy i Japończycy. Dla przedstawicieli niektórych państw (Austrii, Finlandii, Niemiec, Włoch, Korei Południowej, Hiszpanii, Turcji, Wielkiej Brytanii i USA) przygotowano pawilony narodowe.

Liczba odwiedzających była równie imponująca i wyniosła 191 tysięcy, co daje sześcioprocentowy wzrost w stosunku do poprzedniej edycji. Pochodzili oni ze 149 państw. Nie licząc gości z Chin, w pierwszej dziesiątce znaleźli się przybysze z Rosji, Korei Południowej, Japonii, Indii, Malezji, Tajlandii, Singapuru, Tajwanu, Hong Kongu i Indonezji.

Na targach prezentowano właściwie wszystko, co wiąże się z budownictwem: wszelkiego rodzaju maszyny i urządzenia budowlane, materiały budowlane i urządzenia do ich produkcji i obróbki, maszyny górnicze, usługi i inne. Producenci maszyn budowlanych zaprezentowali setki nowości, których nie sposób wymienić. Np. Liebherr pokazał 100-tonowe koparki górnicze R 9100 (notabene, jedne z najmniejszych maszyn o takim przeznaczeniu – patrz koparki używane na MachineryZone). Z kolei Volvo nadal promuje swoją innowacyjną minikoparkę GaiaX, która zadebiutowała na tegorocznym Conexpo.

Następna edycja targów Bauma China odbędzie się w dniach 22-26 listopada 2016 r.

środa, 3 grudnia 2014

German Design Award 2015






Oto kolejny wpis poświęcony wzornictwu. Tym razem dotyczy on najnowszej edycji konkursu German Design Award, po której powody do radości ma między innymi Toyota i Kleemann.

German Design Award to nagroda niemieckiej organizacji Rat für Formgebung (German Design Council), działającej od ponad 60 lat i skupiającej około 200 przedsiębiorstw, dla których jest ważne wzornictwo produktu. Nagrody są przyznawane w dwóch sferach – Excellent Communications Design i Excellent Product Design – z których każda dzieli się na dziesięć kategorii. Do pierwszej zalicza się m. in. architektura, media, wydarzenia i książki, do drugiej – budownictwo, dom, przemysł, styl życia, biuro i transport.

Z racji tematyki interesuje nas zwłaszcza ta ostatnia kategoria. W niej znalazły się bowiem cztery godne uwagi maszyny o różnych zastosowaniach: kruszarki Kleemann Mobicat MC 110 Z EVO i MC 110 R EVO, wózek widłowy Toyota Tonero i pług odśnieżny Aebi Supra 5002.

Kleemann Mobicat MC 110 Z EVO i MC 110 R EVO to mobilne kruszarki szczękowe poruszające się na gąsienicach. Mimo że maszyny o takim przeznaczeniu zawsze są potężne, producenci tych dwóch kruszarek zdołali uczynić je stosunkowo kompaktowymi (poniżej 40 ton masy transportowej!) i to nie kosztem wydajności – wynosi ona 300 t/h. Marka Kleemann już nie pierwszy raz pojawia się wśród laureatów nagród za wzornictwo. Już wcześniej inne kruszarki tego producenta, Mobirex MR110Z/MR130Z zdobyły nagrodę iF Product Design 2014.

Toyota Tonero to seria spalinowych wózków widłowych z przeciwwagą o udźwigu od 3,5 do 8 ton i wysokości podnoszenia do 6 m. Są one napędzane silnikami Toyota (diesel lub LPG). Wyróżniają się nie tylko wytrzymałą konstrukcją nadwozia, lecz także amortyzowanym fotelem i doskonałą widocznością.

Aebi Supra 5002 to pług wirnikowy przeznaczony do odśnieżania lotnisk. Jest to potężna maszyna zdolna do szybkiego usuwania dużych ilości śniegu. Przy tym odznacza się łatwością sterowania za pomocą dżojstika oraz możliwością wyboru trybu pracy Eco, przy którym można zaoszczędzić do 20% paliwa.

środa, 15 października 2014

Best Global Brands 2014




Interbrand to międzynarodowa firma doradcza, znana z publikowanych przez nią rankingów marek. Najpopularniejszym z nich jest Best Global Brands, czyli ranking 100 najpopularniejszych marek świata. Powstaje on na podstawie opracowanej przez metody wyceny marki, na którą składa się analiza finansowa i marketingowa. W tej pierwszej setce znalazł się także największy światowy producent maszyn budowlanych – Caterpillar.

W pierwszej dziesiątce przeważają marki technologiczne. Od zeszłego roku otwiera ją Apple, którego wartość wynosi 118,863 mld $. Drugie miejsce zajmuje Google (107,439 mld $), trzecie Coca-Cola (81,563 mld S), jedyna marka spożywcza w czołówce. Kolejne miejsca należą do IBM, Microsoftu, General Electric, Samsunga, Toyoty, McDonaldsa i Mercedes-Benz.

Pięć marek Interbrand oznaczył jako Top Riser. Nie są to marki z pierwszej dziesiątki i nie tylko takie, które znacznie poprawiły miejsce w rankingu. Chodzi przede wszystkim o procentowy wzrost wartości. W wyróżnionej piątce znalazł się Amazon (+25%, awans z 19 miejsca na 15), Facebook (+86%, awans z 52 miejsca na 29), Volkswagen (+23%, awans z 34 miejsca na 31), Audi (+27%, awans z 51 miejsca na 45) i Nissan (+23%, awans z 65 miejsca na 56).

Poza pierwszą setką znalazło się aż pięć marek, które zajmowały w nim miejsca rok temu: Heinz (53 miejsce w 2013 r.), Dell (61), Avon (71), Ferrari (98) oraz Moët et Chandon (99). Na ich miejsce wskoczył DHL (81 miejsce), Land Rover (91), Fedex (92), Huawei (94) i Hugo Boss (97). Duży spadek wartości, jednakże bez wypadnięcia z rankingu, odnotowała Nokia (-44%, z 57 miejsca na 98) i Nintendo (-33%, z 67 miejsca na 100).

Które miejsce zajął Caterpillar? W tym roku spadł z 58 miejsca na 61, tracąc 4% wartości marki, która wynosi obecnie 6,812 mld $. Jest to jedyna w rankingu marka tak ściśle powiązana z maszynami budowlanymi, lecz nie brak w nim też innych, które mają z nimi coś wspólnego (np. technikę magazynową). Są to zwłaszcza liczne marki kojarzone przede wszystkim z motoryzacją: Toyota (8 miejsce), Mercedes-Benz (10), Honda (20), Hyundai (40) i Nissan (56). Jest także światowy lider rynku maszyn rolniczych – John Deere, który ma w ofercie także sprzęt budowlany. W rankingu zajmuje 79 miejsce.

poniedziałek, 6 października 2014

Liebherr sprzedał 50 sztuk żurawi LTM 11200-9.1




 50 sprzedanych maszyn po siedmiu latach od premiery? Na pozór nie ma się czym chwalić. A jednak – bo gdy chodzi o największy żuraw samochodowy świata, nic nie jest oczywiste. Mowa o Liebherr LTM 11200-9.1.

Ten dziewięcioosiowy żuraw o masie 108 ton (bez balastu) jest w stanie podnieść 1200 ton ładunku, a jego główny wysięgnik ma 100 metrów. Zaskoczeniem może być fakt, że taki olbrzym jest w stanie jechać z prędkością 75 km/h. Jedynym pojazdem, który jest w stanie z nim konkurować, jest Terex AC 1000. 

Liebherr LTM 11200-9.1 został po raz pierwszy zaprezentowany na targach Bauma w 2007 r. Tak ogromne maszyny nigdy nie sprzedają się masowo. Podobnie było z LTM 1500 (udźwig 500 ton), który przez pierwsze 10 lat zdobył 200 odbiorców. W przypadku LTM 11200-9.1 doszło jeszcze załamanie popytu spowodowane kryzysem. Oznacza to, że 50 sztuk w siedem lat wcale nie jest złym wynikiem. Natomiast wersja gąsienicowa, LTR 11200, znalazła dotychczas 16 kupców.

Pięćdziesiąty żuraw modelu 11200-9.1 został kupiony przez japoński koncern Yamagata. Teraz w Japonii znajduje się już pięć takich żurawi, kolejne pięć jest w Meksyku, a cztery w Brazylii, zaś niemieckie przedsiębiorstwa kupiły dotychczas siedem.

poniedziałek, 29 września 2014

IAA Nutzfahrzeuge 2014



W Hanowerze trwa właśnie jedna z największych światowych wystaw motoryzacyjnych – 65. Międzynarodowe Targi Samochodów Użytkowych (Internationale Automobil-Ausstellung Nutzfahrzeuge, IAA Nutzfahrzeuge). Jej organizatorem jest niemieckie Stowarzyszenie Przemysłu Motoryzacyjnego (Verband der Automobilindustrie), które przygotowuje też frankfurckie targi samochodów osobowych (IAA PKW).

Tegoroczne targi trwają w dniach 25 września – 2 października. Głównym przedmiotem wystawy są wszelkiego rodzaju ciężarówki, ciągniki siodłowe, przyczepy, naczepy, samochody dostawcze, autobusy, żurawie, gruszki do betonu… Oczywiście są także zabudowy do wyżej wymienionych pojazdów, części, akcesoria, serwis i inne usługi, wydawnictwa motoryzacyjne, a nawet coś dla kolekcjonerów – stare samochody i modele.

W Hanowerze można zapoznać się z najnowszymi produktami czołowych marek, takich jak Renault, Man, Scania, Volvo, Volkswagen, Daf, Iveco i innych. Warto zwrócić uwagę także na polskich wystawców. Na pierwszy plan wśród nich wysuwa się producent pojazdów transportu zbiorowego – Solaris i znany z przyczep i naczep ciężarowych Wielton. Te ostatnie produkty są też domeną Demarko Special Trailers, natomiast Ster wytwarza siedzenia do tramwajów i autobusów. Nie brakuje też producentów zabudów takich jak Bemet, CMS Auto, Auto-Cuby, KH-Kipper i Lamar.

 

Targi IAA Nutzfahrzeuge są także miejscem rozdania nagród za Ciężarówkę Roku i Samochód Dostawczy Roku. Tytuły te są przyznawane w ramach międzynarodowych konkursów, których jurorami są dziennikarze motoryzacyjni z ponad 20 państw. Ciężarówką Roku 2015 został Renault Trucks T, zaś Samochodem Dostawczym Roku – Iveco Daily.

 

poniedziałek, 22 września 2014

Wózek magazynowy Still FM-X - czy zostanie Dobrym Wzorem?



Wróćmy do wzornictwa maszyn – pojawił się nie byle jaki powód, by ponownie doń nawiązać. Wózek widłowy Still FM-X został mianowicie nominowany do nagrody Dobry Wzór 2014.

Dotychczas była tu mowa o zagranicznych konkursach wzornictwa. Teraz można wreszcie napisać o polskim. Dobry Wzór to organizowany od 1994 r. ogólnopolski konkurs Instytutu Wzornictwa Przemysłowego. Początkowo był ukierunkowany wyłącznie na polskie produkty. Od 2006 r. mogą w nim uczestniczyć także produkty zagraniczne, a od 2010 r. również usługi. W dotychczasowych 20 edycjach IWP nadał certyfikat Dobrego Wzoru 473 produktom i 4 usługom.

Co roku eksperci IWP obserwują rynek, aby nominować najciekawsze produkty i usługi do udziału w finale. Nagrody są przyznawane w 7 kategoriach: sfera domu, sfera pracy, sfera publiczna, sfera usług, nowe technologie, grafika użytkowa i opakowania oraz nowe materiały.

Still FM-X to elektryczny wózek magazynowy typu reach truck z fotelem dla operatora i przesuwnym masztem, o udźwigu do 1 tony i wysokości podnoszenia aż do 13 metrów. Jedną z jego zalet jest system aktywnej stabilizacji masztu (ALS), który redukuje wibracje masztu podczas podnoszenia ładunku na dużą wysokość. Jest to znaczne usprawnienie pracy, ponieważ operator może kontynuować przeładunek, nie czekając, aż maszt przestanie drgać.

Zwycięzców poznamy 23 października – w tym dniu w siedzibie Instytutu Wzornictwa Przemysłowego w Warszawie odbędzie się rozstrzygnięcie konkursu. Tego samego dnia zostanie również przyznany tytuł Wzoru Roku. Jest to nagroda specjalna ministra gospodarki, którą co roku otrzymuje tylko jeden produkt.

poniedziałek, 15 września 2014

Las wysięgników w Hohenroda




Na targach budowlanych i rolniczych często są wystawiane podesty ruchome. Nie znaczy to jednak, że ich producenci nie mają własnych targów specjalistycznych. Taka impreza odbyła się w miniony weekend w Niemczech. Mowa o Platformers’ Days w Hohenroda (Hesja).

Targi Platformer’s Days są określane jako najważniejsza wystawa podnośnikow i urządzeń dźwignicowych w Europie Środkowej. Przedmiotem targów jest praktycznie wszystko, co wiąże się z pracami na wysokości: wspomniane już podesty ruchome, rusztowania, windy, żurawie samochodowe, wózki widłowe itp. Nie brak także akcesoriów związanych z bezpieczeństwem pracy, akumulatorów, olejów i smarów, usług finansowych i innych.

Tak, jak w poprzednich latach, i tym razem w Hohenroda pojawili się czołowi producenci wymienionego wyżej sprzętu, w tym Genie, JLG, John Deere, Krone, Manitou, Merlo, Snorkel, Airo, Palfinger, Tadano i Kalmar. Ich maszyny brały udział w pokazach pracy, a odwiedzający mieli też możliwość samodzielnego przetestowania sprzętu. 

Choć organizatorzy targów nie podali jeszcze oficjalnego podsumowania, wiadomo już, że deszczowa pogoda nie zniechęciła odwiedzających i można spodziewać się rekordu.

poniedziałek, 8 września 2014

Steinexpo 2014




Jak wyglądają targi budowlane? W halach czy pod gołym niebem, zawsze podobne do siebie rzędy stoisk i place demonstracyjne… A jednak nie zawsze. W zeszłym tygodniu (3-6 września) w niemieckim Nieder-Ofleiden (Hesja) odbyły się targi maszyn budowlanych i górniczych Steinexpo, których areną stał się największy w Europie kamieniołom bazaltu Homberg (160 ha powierzchni, ok. 800000 ton bazaltu rocznie).

Steinexpo to targi organizowane w cyklu trzyletnim, a ich historia jest od początku związana z kamieniołomem Homberg. W tym roku odbyły się po raz dziewiąty. Miejsce, w którym rozgrywają się wydarzenia, zapewnia wystawcom zarówno naturalne warunki pracy maszyn, jak i dużą przestrzeń. Dzięki temu organizatorzy targów skupiają się przede wszystkim na aspekcie demonstracyjnym.

Sprzęt wystawiany na Steinexpo to przede wszystkim maszyny do wszelkiego rodzaju prac górniczych, w tym wierceń, robót strzałowych, pozyskiwania, transportu i obróbki kruszyw. Są tu także maszyny wyburzeniowe i recyklingowe. W niemieckim kamieniołomie swoje produkty prezentują takie firmy jak Atlas Copco, Bobcat, Case CE, Doosan, Furukawa, Hyundai, JCB, Liebherr, Metso, Powerscreen, Sandvik, Terex, Volvo CE i Wirtgen.

W tak imponującej scenerii producenci maszyn po prostu musieli wyeksponować to, co mieli największego. Doosan przywiózł m. in. 58-tonową koparkę gąsienicową DX530NLC-3. Sandvik zaprezentował mobilną kruszarkę gąsienicową z przesiewaczem UH450E. Jedną z największych maszyn wystawionych w Homberg była koparka górnicza Liebherr R9150 o masie 100 ton. Występ na Steinexpo był jej europejskim debiutem.

poniedziałek, 1 września 2014

O wózkach widłowych po cichu, czyli Quiet Mark



Hałas to także forma zanieczyszczenia środowiska. W różnych przejawach występuje on praktycznie wszędzie, gdzie pracują jakiekolwiek maszyny i urządzenia. Nie znaczy to jednak, że nie da się z nim walczyć. 

W Wielkiej Brytanii istnieje organizacja UK Noise Abatement Society, której celem jest ograniczanie hałasu. Jednym z obszarów jej działalności jest promowanie produktów przyjaznych dla uszu, które wyróżnia oznaczeniem Quiet Mark.

Quiet Mark mogą otrzymać bardzo różnorodne produkty, od zwykłych artykułów gospodarstwa domowego po specjalistyczne drzwi dźwiękoszczelne. Na liście organizacji są nawet rzeczy, które w żaden sposób nie kojarzą się z ciszą, np. piły łańcuchowe, pralki, instrumenty, kosiarki i… budziki. Nie brak też różnego rodzaju maszyn. Wśród nich warto wspomnieć o trzech wózkach widłowych, które w tym roku zostały uznane za godne oznaczenia.
Wózki Cargotec serii E to elektryczne wózki widłowe o udźwigu do 2 ton, montowane na ciężarówkach. Są przeznaczone do użytku wewnątrz budynków, w szczególny sposób do przeładunku dostaw w nocy, gdy ograniczenie hałasu jest priorytetem. Poziom emitowanego przez nie hałasu nie przekracza 60 dBA.
Dwie pozostałe wyróżnione maszyny to wózki paletowe Toyota: BT Levio LWE200 Silent i BT Lifter LHM230 Silent, obydwa o takim samym poziomie hałasu, jak Cargotec E. Już nazwa modelu wskazuje na to, czego można się spodziewać. Pierwszy z nich posiada napęd elektryczny, drugi jest wózkiem ręcznym. LWE200 ma udźwig do 2 ton, LHM230 – do 2,3 tony. 

poniedziałek, 25 sierpnia 2014

iF Product Design 2014



Oto kolejny wpis poświęcony wzornictwu. Tym razem na tapecie jest inna przyznawana w Niemczech nagroda – iF Design Award. Organizatorem konkursu jest iF Industrie Forum Design z Hanoweru.

Konkurs jest przeprowadzany w czterech kategoriach: Product, Packaging, Communication i Concept. W tej chwili interesuje nas pierwsza, do której należą wszelkie pojazdy z maszynami budowlanymi włącznie. Produkty są oceniane pod względem jakości, innowacyjności, bezpieczeństwa, funkcjonalności i wpływu wywieranego na środowisko.

Tym razem na nagrodę zasłużyło aż osiem maszyn budowlanych i magazynowych: dwie koparki, dwie kruszarki, jeden walec i trzy wózki magazynowe. Oto one.

Gąsienicowa koparka przeładunkowa Liebherr LH60 Litronic

Kompaktowa koparka gąsienicowa Volvo ECR88D

Kruszarka gąsienicowa Metso Lokotrack LT106

Kruszarka gąsienicowa Kleemann Mobirex MR110Z/MR130Z

Walec tandemowy Bomag BW 141 AD-5

Reach truck Linde R16

Wózek do kompletowania zamówień Crown QuickPick® Remote

Wózek do kompletowania zamówień Toyota BT Movit N-series

 


poniedziałek, 11 sierpnia 2014

Red Dot 2014



Trudno się rozstawać z tematem wzornictwa maszyn budowlanych. Zwłaszcza gdy ich przedstawiciele zostają laureatami prestiżowej nagrody Red Dot… 

Red Dot to międzynarodowy konkurs wzornictwa przemysłowego, organizowany przez Design Zentrum Nordrhein Westfalen w Essen (Niemcy). Co roku jury ocenia różne produkty wyróżniające się wzornictwem w kategoriach Product Design, Communication Design i Design Concept (w tym przypadku interesuje nas pierwsza z nich). Nagroda ma trzy stopnie: Best of the Best, Red Dot Winner i Honourable Mention.

Choć w podkategorii “pojazdy” przeważają samochody osobowe, zawsze można w niej znaleźć pojazdy o innym przeznaczeniu. Praktycznie każda edycja konkursu przynosi nowe nagrody dla producentów maszyn budowlanych, magazynowych, rolniczych i innych. W tym roku też ich nie zabrakło: jury postanowiło wyróżnić trzy koparki, dwa wózki widłowe, gruszkę do betonu, wiertnicę i agregat prądotwórczy. Jeden z tych pojazdów otrzymał nagrodę w stopniu Best of the Best, dwa – Honourable Mention, pozostałe pięć – Winner. A oto przegląd nagrodzonych maszyn.

Best of the Best

Wiertnica Sandvik Pantera DI6400

Winner
 
Agregat prądotwórczy Hitzinger Jet Power

Gruszka do betonu Cifa Energya E9

Koparka gąsienicowa Volvo EC380E


Koparka krocząca Kaiser S12 Allroad
Wózek wysokiego składowania Still FM-X

Honourable Mention

Minikoparka Wacker Neuson EZ17  

Wózek wielokierunkowy Combilift Combi-WR 4

poniedziałek, 4 sierpnia 2014

Komatsu, czyli hybrydy wśród koparek





Jak wynika z wspomnianej niedawno Yellow Table, Komatsu jest drugim światowym producentem maszyn budowlanych i z roku na rok dzielnie broni tej pozycji. Nie jest to jedyny powód, by zwrócić nań uwagę. Japończyk to nie tylko gigant, lecz także prekursor innowacji. W 2008 r. jako pierwszy rozpoczął seryjną produkcję koparek o napędzie hybrydowym, a w tym roku zaprezentował już trzecią generację tych pojazdów – HB215LC-2.

Japonia jest pionierem w sferze pojazdów z napędem hybrydowym. W 1997 r. rozpoczęła się bowiem seryjna produkcja pierwszego samochodu osobowego tego typu – Toyoty Prius. Na koparkę trzeba było zaś poczekać ponad 10 lat. 

Cóż to jest napęd hybrydowy? Jest to równoległe zastosowanie w jednym pojeździe dwóch rodzajów napędu, zazwyczaj silnika spalinowego i elektrycznego, które mogą pracować równocześnie lub na przemian w zależności od zapotrzebowania. Tym sposobem można osiągnąć mniejsze zużycie paliwa i emisję spalin.

Układ hybrydowy opiera się na optymalnym wykorzystaniu energii kinetycznej, która jest magazynowana jako energia elektryczna, a następnie wykorzystywana do wspomagania silnika spalinowego. W pojazdach, których praca wymaga częstego ruszania i zatrzymywania się (np. autobusach), magazynuje się w ten sposób część energii pochodzącej z hamowania. W koparkach zaś odzyskuje się energię powstającą podczas obrotu nadwozia. Oznacza to, że koparki hybrydowe są idealne np. do prac przeładunkowych i kopania w materiałach sypkich.

Komatsu nie jest już jedynym producentem hybryd. Koparki z takim napędem ma w asortymencie także Caterpillar, Hyundai i Takeuchi, a Liebherr może się pochwalić hybrydowymi samojezdnymi żurawiami portowymi.

poniedziałek, 28 lipca 2014

Milion ładowarek Bobcat





Bobcat to amerykański producent maszyn budowlanych i rolniczych, należący do koreańskiego koncernu Doosan. Słynie przede wszystkim z maszyn kompaktowych: minikoparek i miniładowarek. Teraz, po 54 latach działalności, świętuje produkcję milionowej ładowarki kompaktowej.

Głównym obszarem działalności Bobcat jest produkcja maszyn budowlanych: minikoparek, miniładowarek, ładowaczy gospodarczych i ładowarek teleskopowych. Pojazdy Bobcat występują w wersjach kołowych i gąsienicowych. Pierwsza trójkołowa miniładowarka została wprowadzona na rynek w 1958 r., jeszcze pod marką Melroe. Bobcat jako nazwa marki pojawiła się w 1962 r. wraz z rozpoczęciem produkcji ładowarki M-440. W języku angielskim słowo to oznacza rysia rudego – dzikiego kota zamieszkującego Amerykę Północną. Nowe ładowarki miały być takie, jak on – zwinne i wytrzymałe.

Jedna z zagranicznych fabryk Bobcat działa w Pradze i to właśnie tam wyprodukowano milionową ładowarkę. Jak powiedział Martin Knoetgen, prezes Doosan Construction Equipment EMEA, Bobcat potrzebował 43 lat, by wyprodukować pierwsze pół miliona ładowarek, zaś oczekiwanie na kolejne pół miliona zajęło tylko 11 lat. Aby uczcić ten sukces, Bobcat wprowadził na rynek dwie nowe ładowarki – S650 i T650. Są to serie limitowane z okolicznościowymi oznaczeniami i specjalną kolorystyką.

Wspomniane pojazdy to miniładowarki ze sterowaniem burtowym. S650 to ładowarka kołowa, a T650 – gąsienicowa. Obydwie będą wyróżniać się cechami niedostępnymi w innych modelach miniładowarek. Należy do nich m. in. wysunięta do przodu kabina, szersze drzwi, amortyzowany fotel Air Ride i wycieraczki o działaniu przerywanym. Dystrybutorzy Bobcat w poszczególnych krajach planują szereg imprez promujących nowe ładowarki oraz konkursy, w których będzie można wygrać taką maszynę. Wyprodukowanie milionowej ładowarki nie zdarza się wszak co dzień!

poniedziałek, 21 lipca 2014

Yellow Table 2014





Kto jest największym producentem maszyn budowlanych? Caterpillar, Komatsu i… co dalej? Odpowiedzi na to pytanie udziela raport Yellow Table 2014, sporządzany co roku przez KHL Group, międzynarodowego wydawcę czasopism budowlanych (m. in. International Construction), niestrudzenie dostarczającego informacji o światowym rynku ciężkiego sprzętu.

Yellow Table to ranking 50 największych producentów świata, tworzony na podstawie rocznych przychodów ze sprzedaży. Spójrzmy, jak wygląda pierwsza dziesiątka.

Pozycja
Producent
Kraj pochodzenia
Poprzedni rok
Zmiana
Sprzedaż w mld $
1
Caterpillar
USA
1
-
31
2
Komatsu
Japonia
2
-
17,6
3
Volvo Construction Equipment
Szwecja
4
+1
8,1
4
Hitachi Construction Machinery
Japonia
3
-1
8
5
Liebherr
Niemcy
7
+2
7,5
6
Terex
USA
8
+2
7
7
Zoomlion
Chiny
6
-1
6
8
Sany
Chiny
5
-3
6
9
John Deere
USA
9
-
5,9
10
Doosan Infracore
Korea
10
-
5,2

Nie jest zapewne niespodzianką, że pierwsze dwa miejsca zajmuje Caterpillar i Komatsu – ten stan rzeczy utrzymuje się już od kilkunastu lat. Na trzecim i czwartym miejscu jest Volvo CE i Hitachi Construction Machinery, które po raz kolejny zamieniły się miejscami. Po nich następuje Liebherr, powracający na piąte miejsce po tym, jak w zeszłym roku spadł na siódme. O dwa miejsca awansował także Terex, obecnie na szóstym miejscu. Kolejne dwa miejsca przypadły Chińczykom – Zoomlion i Sany straciły nieco w porównaniu z zeszłym rokiem. Pierwszą dziesiątkę zamyka kojarzony raczej z rolnictwem John Deere oraz jedyna w czołówce marka koreańska – Doosan Infracore; pozostają one na tych pozycjach od roku.

Przez ostatnie trzy lata skład pierwszej dziesiątki się nie zmienia. Jedni producenci trwają na swoich pozycjach, inni zamieniają się miejscami, ale od 2012 r. nie pojawił się w tym towarzystwie nikt nowy.

Analitycy KHL podkreślają, że czołowa dziesiątka odnotowała w zeszłym roku 10-procentowy spadek sprzedaży – ze 186 do 163 mld dolarów. Za jedną z przyczyn tego zjawiska uznają pogorszenie koniunktury w światowym przemyśle górniczym, które wpłynęło na wszystkich producentów. Osobne problemy przeżywają też producenci azjatyccy. Spowolnienie gospodarcze, do którego doszło w Chinach, osłabiło pozycje prawie wszystkich producentów z tego kraju (oprócz Zoomliona i Sany także Chenggong, Liugong, Lonking, Sunward, XCMG i XGMA; obronną ręką wyszedł jedynie Shantui). Z kolei firmy japońskie pociągnął w dół spadek kursu jena o 22%. Przed spadkiem udało się uchronić Komatsu, natomiast Hitachi, Kobelco, Tadano i Furukawa odczuły zmiany bardziej boleśnie.

poniedziałek, 14 lipca 2014

Best Global Green Brands 2014





Czas na kolejny wpis, w którym główną rolę będą odgrywać marki kojarzone raczej z motoryzacją, niż z ciężkim sprzętem. Firma konsultingowa Interbrand, znana z corocznych raportów o najsilniejszych markach świata, oceniła je tym razem pod względem zrównoważonego rozwoju. Efektem jest ranking najbardziej zielonych marek  - Best Global Green Brands 2014. 

Ranking obejmuje 50 spośród 100 marek z raportu ogólnego. Jest on tworzony na podstawie analizy dwóch podstawowych wskaźników: danych o działalności proekologicznej przedsiębiorstw oraz postrzegania tej działalności przez konsumentów. Oprócz miejsca w rankingu Interbrand podaje też dla każdej marki tzw. gap score, czyli różnicę między wskaźnikiem opisującym faktyczną działalność na rzecz zrównoważonego rozwoju a tym wynikającym z opinii konsumentów. Nie zawsze więc marka, promowana i postrzegana jako proekologiczna, zasługuje na wysokie miejsce w rankingu.

Aż 10 pozycji w rankingu, w tym pierwsze cztery miejsca, zajmują marki motoryzacyjne. Czołówka należy więc do Forda, Toyoty, Hondy i Nissana. Dalej idzie elektronika: Panasonic, Nokia i Sony. 8 miejsce należy do Adidasa, 9 do Danone, a 10 do Della. Z wyjątkiem Danone wszystkie marki z pierwszej dziesiątki mają dodatni gap score, czyli ich faktyczne działania przewyższają opinię konsumentów.

Kolejne marki motoryzacyjne uplasowały się na następujących miejscach: 13 (BMW), 16 (Volkswagen), 24 (Mercedes-Benz), 32 (Chevrolet), 35 (Kia) i 40 (Hyundai). 

Jedyną marką maszyn budowlanych, która znalazła się w rankingu, jest Caterpillar – największy światowy producent maszyn. Zajął on 46 miejsce i uzyskał gap score 3,1. 

Co ciekawego można jeszcze wyczytać z rankingu? Wróćmy do gap score. Wyniki niektórych marek wskazują, że są one niedoceniane przez opinię publiczną, lub na odwrót – konsumenci postrzegają je jako bardziej proekologiczne, niż jest w rzeczywistości. Do tych pierwszych należy Nokia (gap score 19; 6 miejsce), L’Oreal (15,3; 22 miejsce) i Cisco (19; 33 miejsce). W odwrotnej sytuacji są marki z wynikiem gap score znacznie poniżej zera: Coca-Cola (-12,2; 20 miejsce) i McDonalds (-14,5; 43 miejsce).

poniedziałek, 7 lipca 2014

Złoty Cyrkiel dla samochodu Alfa Romeo Giulietta





Dziś, dla odmiany, przeskoczymy z tematów budowlanych na motoryzacyjne. Nie bez powodu: Alfa Romeo Giulietta zdobyła prestiżową nagrodę za wzornictwo – Compasso d’Oro.

Compasso d’Oro, czyli Złoty Cyrkiel, to nagroda przyznawana od 1954 r. we Włoszech, początkowo przez dom handlowy Rinascente, następnie (od 1964 r.) przez Stowarzyszenie Wzornictwa Przemysłowego (ADI - Associazione per il Disegno Industriale). Jest przeznaczona dla produktów wykonanych lub zaprojektowanych we Włoszech. Obok niemieckiej iF Design Award i brytyjskiej Red Dot jest jedną z najważniejszych nagród w sferze wzornictwa, które dają do zrozumienia, że konstrukcja maszyn nie ogranicza się do czystej techniki, lecz równocześnie jest sztuką. Laureaci Compasso d’Oro są wyłaniani co trzy lata.

Fundacja ADI gromadzi od lat nagrodzone projekty, tworząc historyczną kolekcję nagród Compasso d’Oro. W 2004 r. Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego wpisało tę kolekcję na listę dziedzictwa narodowego Włoch, uznając ją za zbiór o wyjątkowej wartości artystycznej i historycznej.

A co z Alfą Romeo? Compasso d’Oro nie jest jedynym wyróżnieniem, na które zasłużył nowy model Giulietty, i słusznie. Nie umniejszając znaczenia nowego silnika, rozwiązań wspomagających bezpieczeństwo i udogodnień dla kierowcy, spójrzmy na design. samochód ma charakter sportowy, co podkreślają nowe wzory felg, osłona chłodnicy, kształt szyb, a nawet niewidoczne klamki tylnych drzwi. Pojawiły się trzy nowe kolory nadwozia: brązowy, anodowany niebieski i biały wpadający w błękit. Wnętrze zostało wykończone ze szczególną dbałością o szczegóły i również wyraża sportowego ducha, m. in. za sprawą spłaszczonej u dołu kierownicy i czarnych foteli pokrytych skórą lub alcantarą. 

Made in Italy po raz kolejny nie zawodzi swoich miłośników. Alfa Romeo Giulietta łączy w sobie sportowy styl i elegancję, co czyni nagrodę Compasso d’Oro w pełni zasłużoną.